Oczyszczenie
Najświętszej Maryi Panny
(2 lutego)
Tekst rozważania z „Posłańca Serca
Jezusowego” nr 2 (luty) 1936, s. 45-47
 |
Oczyszczenie Najświętszej Maryi Panny |
Upłynęło już 40 dni od narodzenia P.
Jezusa w stajence Betlejemskiej. Matki izraelskie dopiero wtedy mogły przybyć
znowu do świątyni w Jerozolimie, by się tam oczyścić. Pierworodnych zaś synów
swoich miały ofiarować Bogu, a następnie wykupić je za cenę 5 srebrnych syklów.
Tak nakazywało prawo mojżeszowe.
W oznaczonym dniu wybrała się więc cała
św. Rodzina, by dokonać przepisanych obrzędów oczyszczenia i ofiarowania.
Obrzęd oczyszczenia… miała mu się poddać
Najczystsza, Dziewica niepokalana… lilia między cierniami! – Obrzęd ofiarowania
i wykupienia… miał mu być poddany jej Syn, Bóg-Człowiek!…
Ani Dziecię Jezus, ani jego Przeczysta Matka
nie były związane tym przepisem. Albowiem Maria, istota bez zmazy, pozostała
dziewicą w swym macierzyństwie, a Dziecię Jezus było Panem, wyższym ponad
wszelkie prawo… A jednak wszyscy troje, św. Józef, Maria i Dziecię, udają się
do świątyni, by nam dać przedziwną lekcję pokory i doskonałego posłuszeństwa.…
Idą, zbliżają się do świątyni jerozolimskiej, cisi, ubodzy… Maria poddaje się
obrzędowi oczyszczenia… Nikt nie wie, że to najświętsze Istoty na ziemi.
Spodobało się jednak Ojcu niebieskiemu odkryć
w tym dniu incognito swojego Syna umiłowanego prorokini Annie i starcowi
Symeonowi. A był to człowiek sprawiedliwy i bogobojny, który otrzymał zapowiedź
od Ducha św., że nie miał oglądać śmierci, dopóki by wpierw nie ujrzał
Chrystusa…
Pod natchnieniem Ducha Św. rozpoznaje w
Dzieciątku na rękach Marii obiecanego Mesjasza, bierze je w swe objęcia i
śpiewa hymn: „Teraz puszczasz, Panie, sługę twego w pokoj… gdyż oczy moje
oglądały zbawienie twoje… Światłość na objawienie pogan i na chwałę ludu twego…”.
ŚWIĘCENIE GROMNIC
Z dzisiejszej uroczystości, -
zawierającej w sobie dwie tajemnice: 1) ofiarowanie P. Jezusa, Światłości
świata, i 2) oczyszczenie Najśw. Panny, - powstały w Kościele dwa piękne
zwyczaje. Kościół również bierze uroczyście co roku Chrystusa i pozdrawia w nim
Światłość świata, które ma rozpraszać ciemności błędów i grzechów. Wyraża to
pięknie przez ceremonię symboliczną błogosławienia gromnic, która zawiera w
sobie trzy części:
1. Święcenie świec. Świeca paląca jest symbolem
(oznacza) Chrystusa, będącego światłością ludzi. To symboliczne przeznaczenie
otrzymuje świeca przez uroczyste błogosławieństwo, którego Kościół w tym dniu
udziela. Należy te świece zapalać przy łożu umierających, by swym promieniem
przypominały im jasną nieśmiertelność, którą nam Chrystus wysłużył, a
równocześnie były dla nich znakiem opieki Matki Najśw. – można je również zapalać w czasie burzy,
kiedy gromy biją, - stąd nazwa gromnice. A czyńmy to z pokorną ufnością, że
Zbawiciel, najwyższa Światłość, w którego mocy są błyskawice i wszystkie siły
przyrody, ustrzeże nas od szkody wszelakiej.
2. Rozdawanie świec. W kościołach, w których
zachowuje się pełny ceremoniał, wierni otrzymują z rąk kapłana pobłogosławione
świece. Zawiera się w tym głębsze znaczenie, mianowicie to, że każdy z nas otrzymuje
za pośrednictwem Kościoła, jakby z jego rąk, Jezusa Chrystusa, który oświeca
każdego człowieka przychodzącego na ten świat, - że przy płomieniu jego nauki i
przykazań ma zdążać do ojczyzny niebieskiej.
3. Procesja z zapalonymi świecami. W czasie
procesji nie stoimy, ale idziemy we wskazanym kierunku. Podobnież, otrzymawszy
światło Chrystusowe mamy kierować swoje kroki pośród ciemności życia i świata
ku Ojczyźnie niebieskiej. My wyznawcy Chrystusowi odbywamy przez życie jakby
ustawiczną procesję której kresem Bóg w Trójcy św. jedyny.
WYWÓD
Drugi piękny zwyczaj w Kościele katolickim
związany z świętem Oczyszczenia N. M. Panny, to tzw. wywód.
Polega on na tem, że matki katoliczki po
przebytej słabości, przychodzą do kościoła same, albo jeszcze lepiej – z dziecięciem
już ochrzczonym. A przychodzą w potrójnym celu: 1) żeby podziękować Panu Bogu
za szczęśliwe rozwiązanie i ofiarować Mu swoje dziecię na jego służbę; - 2) żeby
naśladować Matkę Najśw., która z posłuszeństwa prawu mojżeszowemu poddała się oczyszczeniu,
zanim przestąpiła progi świątyni jerozolimskiej; - 3) żeby otrzymać
błogosławieństwo kościelne dla siebie i dla dziecięcia, by je dobrze wychować.
Matka, przychodząca na wywód, klęka u
drzwi kościoła z zapaloną świecą w ręku, a kapłan kropi ją wodą święconą. Następnie
odmawia psalm 23, w którym prosi o pozwolenie wejścia do domu Bożego, gdzie
Wszechmocny zasiada na tronie i udziela wolnym od winy błogosławieństwa. Potem
kapłan podaje matce koniec stuły i wprowadza ją do kościoła, mówiąc: „Wejdź do świątyni Bożej i pokłoń się Synowi
Najśw. Marii Panny, który ci udzielił potomstwa”. Następnie ukląkłszy przed
ołtarzem, błaga Boga o pomoc i opiekę dla niewiasty i odmawia modlitwę, w
której za przyczyną Najśw. Marii Panny prosi o zbawienie wieczne dla matki i jej
dziecięcia. Wreszcie kropi po raz drugi niewiastę i mówi: „Pokój i błogosławieństwo Boga wszechmogącego, Ojca i Syna i Ducha
Świętego niech zstąpi na cię i na zawsze pozostanie”.
Wywód zatem jest to religijna ceremonia,
która matce, proszącej o nią, wyjednywa łaskę oczyszczającą i umacniającą. Nie jest
ona ściśle nakazaną, ale należy do tych pięknych zwyczajów Kościoła
katolickiego, których bez poważnej przyczyny nie należy zaniedbywać.